dziewczynką zajmowała się kobieta, oczywiście, mężczyzna spał jak dziecko całą drogę. zresztą - nie było to trudne, to zajmowanie się, mała nie mogła oderwać wzroku od dwóch znużonych, zaspanych europejek, które - jakby im było mało zmęczenia i monotonii jazdy - hipnotyzowała wzrokiem, a następnie za pomocą spinki.