nasza wiocha, z pomnikiem gierojów i sklepem spożywczym, w którym wyrozumiałe panie znały się na dziwactwach przyjezdnych. gdzieś w okolicy błotka - idealne do kąpieli, śmierdzące, dziękujemy bardzo, innym razem. psy, bezpańskie i zadziorne. mnóstwo, mnóstwo kotów - dzikich, długowłosych, zupełnie malutkich też. marszrutki. zaraz, zaraz... bloki? tak.
latarnia morska i arbuzy.
i plaża. najfajniejsza na całym krymie - piaszczysta.